W jakich humorach zakończymy I rundę?
5 grudnia 2022 • Jedynka Morag
Chyba nie musimy nikogo przekonywać, że Jedynka KODO Morąg rozgrywa swój najlepszy sezon w historii klubu. Po 9 spotkaniach zajmujemy 3. miejsce w tabeli ze stratą tylko 2 punktów do lidera z Bydgoszczy. Przed sezonem w ciemno bralibyśmy taki wynik, ale jak wiadomo „apetyt rośnie w miarę jedzenia”, więc myślimy o poprawie naszej lokaty.
Pierwszy krok: MLKS Czarni Olecko
Walkę o coś więcej niż 3 miejsce rozpoczniemy od spotkania z MLKS Czarni Olecko. W najbliższą sobotę 10 grudnia udamy się w długą podróż aby o 18 rozegrać mecz z miejscową, zdolną młodzieżą. Musimy być maksymalnie skoncentrowani, ponieważ z młodymi zespołami idzie nam w tym sezonie wyjątkowo ciężko. Z Wybrzeżem Gdańsk straciliśmy punkt, natomiast MTS Kwidzyn do końca walczył o zwycięstwo. Najskuteczniejszym zawodnikiem Czarnych Olecko jest Kornel Romotowski, na którego musimy zwrócić szczególną uwagę. To spotkanie musimy wygrać jeżeli chcemy przerwę zimową spędzić na fotelu lidera.
Z Bydgoszczą zagramy o wszystko
17 grudnia o godzinie 16:00 przed własną publicznością zmierzymy się z najlepszą drużyną rozgrywek KU AZS UKW Bydgoszcz, która do tej pory straciła tylko 2 punkty nieoczekiwanie przegrywając w karnych z Pogonią Szczecin. Stawka meczu jest wysoka, właściwie to najwyższa – 1. miejsce w ligowej tabeli (pod warunkiem, że punkty straci Sambor Tczew). Bydgoski zespół to połączenie doświadczenia z młodzieżą, grający szybką piłkę ręczną i skutecznie broniący. To z pewnością będzie nasze najtrudniejsze spotkanie w I rundzie. Najskuteczniejszym zawodnikiem zespołu jest Wiktor Muziewicz.
O kilka słów poprosiliśmy naszego rozgrywającego Bartosz Idzikowskiego:
Liga w tym roku wbrew pozorom nie jest tak łatwa i przyjemna jak mogłoby się wydawać. To fakt, że punktujemy we wszystkich meczach (poza wpadką z Tczewem), ale większość wygranych jest wywalczona w ostatnich minutach. Są dwie czy trzy drużyny, które odstają poziomem, ale reszta zespołów prezentuje zbliżone umiejętności i liczy się dyspozycja dnia. Zostały nam do rozegrania dwa spotkania i chcemy je wygrać. Nie będę czarował, że jest inaczej. Wiemy na co nas stać. Wiemy również na co stać Bydgoszcz dlatego uważam, że to będzie wyrównany mecz. Liczymy, że nasi wspaniali kibice pomogą nam w tym zwycięstwie. Oznaczałoby to 1. miejsce w tabeli pod warunkiem, że Tczew straci gdzieś punkty. Nawet jeśli Sambor zaliczy 6 na 6 punktów do końca roku to i tak na początek rundy rewanżowej gramy właśnie z Tczewem u siebie. Wiem, że awans to jeszcze odległa perspektywa, ale wierzę, że możemy tego dokonać. Mamy sobie i kilku osobom coś do udowodnienia.
Kategorie: Aktualności