Kończymy rundę jesienną na drugim miejscu. Czy Jedynka KODO Morąg jest gotowa walczyć o coś więcej?

27 grudnia 2022 Adam Malina

Autorem zdjęcia jest Julia Grunwald

Przed meczami z Oleckiem i Bydgoszczą zadawaliśmy sobie pytanie w jakich nastrojach zakończymy pierwszą rundę rozgrywek? Zespół spisał się znakomicie pokonując na wyjeździe drużynę Czarnych oraz rozprawiając się u siebie z dotychczasowym liderem rozgrywek z Bydgoszczy, więc humory zdecydowanie dopisują. Mimo świetnego bilansu (9 zwycięstw, 1 zwycięstwo po rzutach karnych, 1 porażka) kończymy pierwszą rundę rozgrywek na drugim miejscu, za Samborem Tczew, z którym przegraliśmy na inaugurację. Jak pokazuje ten sezon chcąc wygrać ligę margines błędu jest naprawdę bardzo niewielki. Dość powiedzieć, że pierwszy Latocha Agropom Sambor Tczew ma na swoim koncie 30 punktów, UKS Jedynka KODO Morąg 29, natomiast AZS UKW Bydgoszcz 28 oczek. Cała trójka otwarcie mówi o swoich pierwszoligowych aspiracjach. Na ten moment pewnym awansu może być tylko zwycięzca rozgrywek, ale nie wykluczone, że nawet druga lokata może dać promocję do wyższej klasy rozgrywkowej. Jak to możliwe? I liga podzielona jest, ze względów geograficznych, na cztery grupy: A,B,C i D. Tak się składa, że grupa A, która nas interesuje najbardziej, ma najmniej zespołów z tego całego kwartetu. W sezonie 2022/23 rywalizuje ze sobą 10 zespołów podczas, gdy w kolejnych grupach jest to odpowiednio 14,12 i 11 klubów. Jeżeli podobnie jak w zeszłym sezonie nikt nie spadnie to wszystkim na rękę może być awans z II ligi grupy pomorskiej 2 zespołów, tak by finalnie rywalizowało ze sobą 12 drużyn. Oczywiście to wszystko dziś to wróżenie z fusów i pewnym awansu jak wspominaliśmy jest tylko zwycięzca ligi, ale tu rodzi się pytanie, czy w razie czego UKS Jedynka KODO Morąg jest przygotowana do rywalizacji na wyższym szczeblu rozgrywek?

Tabela II ligi po pierwszej rundzie rozgrywek

Przed sezonem celowaliśmy w pierwszą trójkę, a dziś piszemy o wygraniu ligi. Zdecydowanie potwierdza się powiedzenie, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Ale skoro poziom sportowy cały czas idzie do góry, wyniki są najlepsze w 3-letniej historii klubu, to dlaczego nie mówić o czymś więcej niż tylko o miejscu w pierwszej trójce? Nasza drużyna z meczu na mecz prezentuje coraz lepszy handball, kibiców mamy zdecydowanie najlepszych w II lidze, a śmiało można napisać, że pod tym względem bylibyśmy w czubie nie tylko I ligi, ale nawet rozgrywek Ligi Centralnej. Klub cały czas poszerza grono sponsorów, którzy zauważają, że w Morągu jest potencjał na stworzenie czegoś naprawdę fajnego. Od tego sezonu do grona sponsorów dołączyła chociażby firma Kaczkan, która posiada odbiorców w Europie, USA, Australii, Chinach oraz w innych egzotycznych kierunkach, takich jak Kenia, Dubaj, Izrael czy Indie. Pozyskanie lidera europejskiego i światowego rynku producentów podłóg drewnianych to ogromne wsparcie i dowód na to, że starania wszystkich związanych z klubem są coraz bardziej zauważalne. Mamy nadzieję, że wzorem firmy Paged, Kaczkan pozostanie z nami na długo. Nieoceniony jest Emil Kopówka, który jako szef firmy KODO jest nie tylko sponsorem tytularnym, ale pozyskuje coraz to nowych partnerów i sponsorów. To człowiek, który żyje klubem i jest zdecydowanie jednym z głównych architektów obecnej poukładanej pozycji organizacyjnej UKS Jedynki KODO Morąg. Z tego miejsca należy podziękować po raz kolejny wszystkim sponsorom i partnerom, którzy umożliwiają dalszy rozwój klubu. Poniżej grafika przedstawiająca przedsiębiorstwa/firmy wspierające UKS Jedynkę KODO Morąg za co jesteśmy wszyscy bardzo wdzięczni.

Cały czas poszerza się grono sponsorów i partnerów UKS Jedynki KODO Morąg

Jak prezentuje się klubowy marketing za który odpowiada głównie Adam Malina? Tutaj też należy obiektywnie stwierdzić, że już dziś jest to poziom, którego nie powstydziliby się przedstawiciele z zaplecza PGNiG Superligi. Skupiamy się głównie na regularnym prowadzeniu klubowego facebook’a, instagrama oraz strony internetowej. Mamy też swój kanał w portalu youtube, a w planach jest wystartowanie z profilem na TikToku. Posiadamy bardzo bogaty wachlarz klubowych gadżetów (szaliki, koszulki, czapki, kubki, worki i wiele więcej). Mecze domowe to prawdziwe święto dla lokalnej społeczności. Zawsze zapewniona jest odpowiednia oprawa wydarzenia (konferansjer, muzyka, atrakcje, konkursy z nagrodami, profesjonalna fotorelacja, materiały video). W tym miejscu należy też podkreślić, że wysiłkiem wielu osób doczekaliśmy się Klubu Kibica z prawdziwego zdarzenia. Z tego miejsca kierujemy podziękowania szczególnie dla Łukasza Krajewskiego oraz Michała Tumiela. Jako klub zawsze jesteśmy też otwarci na wszelkiego rodzaju akcje charytatywne (np. zbiórka dla ofiar wojny w Ukrainie, zbiórka dla zwierząt ze schroniska). Do tej pory największym sukcesem marketingowym było ściągnięcie na sparing do Morąga KPR-u Legionowo (Liga Centralna) oraz TORUS Wybrzeża Gdańsk (PGNiG Superliga). Mieliśmy także swoje pięć minut w bardzo popularnym Kanale Sportowym, gdzie na mecz Jedynki zapraszała sama Iwona Niedźwiedź. Mamy oczywiście kolejne plany dla naszych wspaniałych kibiców i zobaczymy, co z tego wszystkiego wyjdzie. Generalnie chcemy w Morągu stworzyć coś więcej niż klub i jak na razie możemy stwierdzić, że jesteśmy na właściwych torach.

Mecze w Morągu to prawdziwe święto lokalnej społeczności. O naszych kibicach robi się coraz głośniej nie tylko w Morągu i okolicach

Wracając do kwestii sportowych. Przed drużyną prowadzoną przez duet trenerski Krzysztof Farjaszewski – Tomasz Kisielewski jako cel postawiono znalezienie się w pierwszej trójce rozgrywek, co udało się zrealizować z nawiązką (słowa uznania dla trenerów i całej drużyny). Jedna porażka na jedenaście spotkań to rewelacyjny wynik. W tym sezonie bramkowe rekordy bije Grzegorz Kozłowski, który wraz z Filipem Tokarzem (BSMS Bartoszyce) przewodzi w klasyfikacji strzelców (obaj Panowie zdobyli 94 bramki w 11 spotkaniach). Cieszy też, że gole rozkładają się na cały zespół, co pokazuje ogromną siłę drużyny. Prym wiodą Dominik Rogala, Bartosz Idzikowski oraz Patryk Buluk, zdobywcy kolejno 43, 42 oraz 37 goli. W bramce ogromny rozwój zanotował Adrian Zalewski. Każdy z zawodników UKS Jedynki KODO Morąg ma sporo do zaoferowania, co jest ogromnym komfortem w trakcie meczu. Na wszystkich pozycjach jest, co najmniej po dwóch równorzędnych zawodników, co znacznie poszerza możliwość rotacji. Ponadto cieszy też fakt, że przedsezonowe transfery okazały się być trafione. Piotr Deptuła to absolutny lider naszej defensywy, Adam Cudzewicz pokazuje, że można na niego liczyć nie tylko pod własną bramką, ale również w ataku. Jakub Frydrychowicz to prawdziwy walczak, który nie raz pokazał, że nie pęka w bardzo trudnych sytuacjach. Mateusz Plak zwiększył konkurencję w morąskiej bramce i kilka razy pokazał, że stać go na wiele. Marcin Pecyna to bardzo obiecujący młody skrzydłowy, a Mikołaj Sowiński to facet z papierami na poważne granie w przyszłości. Cały czas czekamy na wynik rezonansu Piotrka Karwowskiego, który nabawił się kontuzji barku. Mamy nadzieję, że przerwa w grze tego zawodnika nie będzie długa, gdyż jest on bardzo ważnym ogniwem. Życzymy dużo zdrowia i szybkiego powrotu. Krzysiek Farjaszewski wraz z Tomkiem Kisielewskim poświęcają sporo czasu i wkładają dużo serca w trenowanie morąskiej młodzieży, a część z nich powolutku puka do kadry seniorskiego zespołu. Dość powiedzieć, że pierwsze występy ma za sobą Miłosz Gulczyński (3 mecze), a także Jakub Kopówka (5 meczów/2 bramki), obaj z rocznika 2007! Nie sposób wymienić wszystkich zawodników z imienia i nazwiska i opisać ich dokonania, dlatego poniżej prezentujemy tabelę ze statystykami każdego gracza. Wszystkim zawodnikom dziękujemy za ogrom pracy i poświęcenie dla klubu, co zaowocowało tak świetnym wynikiem sportowym. Możemy tylko żałować, że w momencie kiedy zdecydowanie byliśmy na fali wznoszącej wybrzmiał gong na przerwę w rozgrywkach. II liga powraca dopiero 18 lutego i bardzo ważnym jest żeby tego okresu pauzy po prostu nie przespać.

Statystyki zawodników UKS Jedynki KODO Morąg

Drużyna powraca do treningów już 3 stycznia, a 7 stycznia czeka nas pierwsze sparingowe granie na turnieju w Olsztynie. Wstępnie mówi się, że w zawodach wezmą udział dwie drużyny Szczypiorniaka Olsztyn (I liga i II liga), UKS Jedynka KODO Morąg oraz być może BSMS Bartoszyce (II liga). 14 stycznia udajemy się na jednodniowy turniej do Wejherowa, gdzie zagramy w systemie każdy z każdym. Czekają nas mecze z Tytanami Wejherowo (5 drużyna I ligi grupy A) oraz z KPR Autoinwest Żukowo (9 drużyna Ligi Centralnej). Doświadczenie w starciach z takimi rywalami na pewno zaprocentuje w przyszłości. Pod koniec stycznia i na początku lutego wstępnie jesteśmy umówieni z olsztyńskim Szczypiorniakiem na ostatnie gry kontrolne przed wznowieniem rozgrywek. Jak już wspominaliśmy powrót drugoligowego grania planowany jest na 18 dzień lutego. Wówczas naszą drużynę czeka kolejny mecz o wszystko, tym razem z liderem z Tczewa. Szykuje się pasjonujące widowisko. Zresztą wszyscy z niecierpliwością czekają na całą rundę rewanżową. Jesteśmy bardzo ciekawi jak to wszystko się zakończy. Cel to niezmiennie pierwsza trójka, ale jeżeli uda się wywalczyć coś więcej to jesteśmy na to przygotowani.

KODUŚ – makotka UKS Jedynki KODO Morąg

Kategorie: Aktualności Bez kategorii Tagi: